Codziennie rano mijam niewielki park. O tej porze roku jest pięknie pokryty warstwą złotych liści, zatopionych w porannym deszczu. Moje obserwacje tak niewielkich skrawków zdarzają się rzadko jak demokracja w Rosji, a to wszystko z braku pędzącego niczym Robert Kubica na zakręcie czasu.
Coraz mniej rzeczy przypomina mi o chwilach, które powinny zostać w mojej pamięci. Jednakże guzikiem, który najsilniej odpala wspomnienia okazują się być zapachy. Są jak TNT w fabryce fajerwerków. Ciepłe pieczywo pobliskiej piekarni przypomina mi dzieciństwo. Zapach zwiewnych damskich perfum pierwszy pocałunek.
To są moje zapachy. Uruchamiające moje foldery na pulpicie mojego umysłu. Są też takie, których nikt nie zrozumie, zapach papierosów zmieszany z zapachem zimnego piwa, przypomina mi czasy kiedy w klubach można było palić i bywało tak gęsto, że nie trzeba było uruchamiać wytwornic dymu. To były piękne czasy i ten zapach też jest piękny. Co prawda nie na mojej koszuli ale sprawia mi radość zabierając mnie jak Delorean w podróż do przeszłości.
Zapach emocji
Podobno zmysł węchu jest najstarszym zmysłem. Nasz nos jest w stanie wychwycić bilion różnych zapachów (nie pytajcie mnie jak to policzono), a ponadto kobiety mają lepszy zmysł węchu od mężczyzn (damn it!). Okazuje się, że zapach jest nośnikiem informacji, który ludzkie ciało modyfikuje w zależności od emocji. W skrócie nasz pot jest jak sms, który zawiera informacje na temat naszego stanu emocjonalnego.
Utrecht – Holandia, zaciemniona sala z dużym projektorem, a przy wejściu kilku zaniepokojonych mężczyzn. To ochotnicy, którzy zgodzili się nie palić papierosów ani nie spożywać alkoholu na okres badania. Ich zadaniem po za abstynencją było oglądanie filmów. Filmów, których zadaniem było budzenie bardzo intensywnych stanów emocjonalnych. Po każdym seansie zbierano śladowe próbki potu mężczyzn.
Próbki zapachowe były wysyłane do innej części budynku, gdzie niczego nieświadomym kobietom rozpylano dany zapach, w czasie rozwiązywania testu obrazkowego. W tym samym momencie nagrywano ekspresje mimiczne. Okazało się, że kobiety, które poczęstowana zapachem potu mężczyzn, oglądających filmy wywołujące strach oraz obrzydzenie przejmowały stan emocjonalny. Pot posiadał ładunek emocjonalny, który zarażał odczuwające go kobiety.
Zapachy to nie tylko guziki naszych wspomnień ale również ładunek, który przynosi proste informacje. Jest to pierwszy dowód na odrobinę bardziej złożoną komunikację za pomocą zapachu.
Mirror Sniffing: Humans Mimic Olfactory Sampling Behavior – Anat Arzi, Limor Shedlesky, Lavi Secundo and Noam Sobel.
[sc:formularz-dolny ]
Photo credit: roboppy / CC BY-NC-ND